ebook Szmuglerzy. Powieść w trzech częściach z rysunkami Józefa Seidenbeutla - Ojzer Warszawski

Szmuglerzy. Powieść w trzech częściach z rysunkami Józefa Seidenbeutla

35,51 zł

Produkt niedostępny

Ojzer Warszawski jest pisarzem niemal zupełnie w Polsce nieznanym. W 2012 r. z inicjatywy Stowarzyszenia „Nad Bzurą” ukazał się wybór tekstów z księgi pamięci Sochaczewa, rodzinnego miasta Warszawskiego. Znalazł się tam fragment powieści Szmuglerzy oraz szkic o pisarzu. Zachęciło to Stowarzy­szenie do poczynienia kolejnego kroku – wydania całego utworu. Akcja Szmuglerów toczy się w czasie ostatniego roku I wojny światowej w małym prowincjonalnym miasteczku, w Warszawie oraz na trasie między nimi, którą stale pokonują szmuglerzy. Powieść uznawana jest nie tylko za najlepsze dzieło Warszaw­skiego, ale i za najważniejszą pozycję żydowskiego naturalizmu. Styl młodego pisarza jest – jak na czas powstania – nowatorski, celowo kolokwialny i chropawy, a konstrukcja narracji ujaw­nia różne punkty widzenia. W znakomity, przemawiający do wyobraźni sposób, a jednocześnie z dystansem i ironią oddaje chaos wojny, jej wpływ na mentalność i morale przeciętnych ludzi w miasteczku leżącym z dala od linii frontu. Szanowani obywatele w pogoni za zarobkiem zaczynają przyjmować wzorce zachowań przedstawicieli półświatka, a przemoc i prostytucja są na porządku dziennym. Aby uczynić przekład maksymalnie wiernym oryginałowi, starałyśmy się podążać za jego chropowatym, potocznym języ­kiem. Czasami jednak, aby uniknąć chaosu, musiałyśmy „popra­wiać” autora, ujednolicając te fragmenty, w których nadmiernie żonglował czasami przeszłym i teraźniejszym. Z kolei, aby oddać wewnętrzną wielojęzyczność utworu, przywołałyśmy w dosłow­nym brzmieniu wszystkie cytaty z rosyjskiego i niemieckiego, zaznaczając kursywą ich „obcość” wobec języka narracji. Starały­śmy się również oddać kaleką polszczyznę Niemców próbujących mówić po polsku – tak jak zostało to zapisane przez Warszawskiego. Długo zastanawiałyśmy się nad tym, jak zaznaczyć cytaty z języka polskiego zapisane przez autora fonetycznie alfabetem hebrajskim. Wydało się to ważne dlatego, że Warszawski cytował żywy polski język w jego gwarowej odmianie, co jest z jednej strony świadectwem czasów, a z drugiej świadczy o jego znakomitym słuchu językowym. Ostatecznie postanowiłyśmy zapisać „polskie frazy” Warszawskiego kursywą, aby – podobnie jak w przypadku cytatów z niemieckiego i rosyjskiego – zasygnalizować ich obcość wobec jidysz, który jest podstawowym językiem narracji. Monika Adamczyk-Garbowska, Magdalena Ruta