ebook Miłość spod ziemi - Stach Szulist

Miłość spod ziemi

0,00 zł

Produkt niedostępny

Czy miłość można sobie wygrzebać spod ziemi podczas uprawiania joggingu? Okazuje się, że tak. A przy okazji złoczyńców dybiących na życie i masę innych kłopotów, gdzie zaginięcie ukochanego nie wydaje się tym najgorszym. Nina, kobieta dojrzała, obarczona przez los zgryźliwą matką i nazbyt samodzielną córką, nie spodziewała się, że życie dostarczy jej jeszcze jakichś emocji i niespodzianek. I nigdy nie przypuszczała, że przyjdzie jej walczyć o życie swoje i ukochanego z gangsterami, a w tle przewijać się będzie afera z brylantami z Magnitogorska. „Miłość spod ziemi” to niebanalny kryminał z elementami romansu albo niezwykły romans z elementami kryminału, jak kto woli, ale na pewno dostarczy godziwej rozrywki. Stach uwodzi słowem. Wciąga w pełne niespodzianek perypetie bohaterów i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Autor jest jak brylant, który w tej powieści pokazał się w pełnej krasie. Polecam. Sylwia Kubik – „Mennonitka i hrabia”, „Zakochana zakonnica”, „Zakochany w zakonnicy” Powieść wyrwała mnie dramatycznie z rzeczywistości i wrzuciła gdzieś pomiędzy miłość a zaskoczenie. Z całego serca polecam i ostrzegam – trudno po przeczytaniu tej książki powrócić do normalnego życia. Ewa Wyszyńska – pisarka, „Smacznego, kochanie”, „Momenty pełne ciszy” Precyzja, z jaką autor ukazuje skomplikowane mechanizmy ludzkiej psychiki, pozwala nam zrozumieć głębię emocji i motywację bohaterów. Dzięki temu powieść staje się autentyczna i poruszająca. Karolina Bast Kolasa – dziennikarka i twórca recenzyjnych audycji radiowych Stach Szulist zaskakuje kolejną książką ukazującą złożoność motywacji kierujących ludźmi. Całość podana w klimatycznej, mrocznej scenerii. Stowarzyszenie AudioTeatr „Miłość spod ziemi” to mafia, love story i sekrety podlane kryminalnym sosem. Dzięki takiej, iście wybuchowej mieszance, ten romans zapewnia prawdziwe i trudne do ujarzmienia emocje, o których nie sposób zapomnieć. Stach Szulist zaserwował znakomitą lekturę, która trzymała mnie w napięciu do ostatniej strony. Wioleta Sadowska, subiektywnieoksiazkach.pl