Firma Bracia Jabłkowscy 1883-2021
- ebook , literatura faktu, pozostałe , Bracia Jabłkowscy, Dom Towarowy, Braci Jabłkowskich, DTBJ, Warszawa, Bracka, Śródmieście, handel, Józef Jabłowski, Aniela Jabłkowska, Feliks Jabłkowski, Jan Jabłkowski, Cezary Łazarewicz, II Rzeczpospolita, II RP, przedwojnie, dwudziestolecie, gospodarka, moda, reklama, katalog, Witraż, sklep, Wilno, powstanie warszawskie, grabież, stalinizm, Bierut, dekret Bieruta, upaństwowienie, Powszechny Dom Towarowy, PDT, PRL, prywatyzacja, reprywatyzacja, majątek, Chmielna, kamienica Jabłkowskich, Nowy Dom Jabłkowskich, marka, Traffic, Dom Handlowy Arka, Dom Obuwia, Centralny Dom Dziecka, Marzyciele i Rzemieślnicy, galeria Jabłkowskich.
4,9
- Autorzy:
Adam Safaryjski ,
oprac. Adam Safaryjski
- Wydawnictwo:
Ośrodek Karta
- ISBN:9788366707399
- Format:EPUB + MOBI
Produkt niedostępny
Pasjonująca opowieść o słynnym warszawskim Domu Towarowym Bracia Jabłkowscy. Bogato ilustrowana kompozycja tekstów źródłowych (dzienników, wspomnień, prasy) pozwala poznać historię Firmy od jej początków w XIX wieku, przez sukces w II RP, grabież dokonaną przez „ludowe” państwo i walkę o odzyskanie rodzinnego biznesu, po przywracanie świetności marki w nowej rzeczywistości handlowej.
Wizyta u Braci Jabłkowskich ma to do siebie, że kupując na przykład tylko sukienkę, fartuszek lub jakiś nawet drobiazg, widzi się po drodze wszystko, co do życia codziennego i życia wytwornego potrzebne. […] Co krok jakaś niespodzianka, jakiś wdzięczny kształt leżaka, fotela, nawet rondla. […] Jeśli masz kłopot z wymyśleniem prezentu, wal do Braci Jabłkowskich.
„Kobieta w Świecie i w Domu” nr 11/1937
Co określiło historię DTBJ? Nie marsz od sukcesu do sukcesu, tylko mozolne podnoszenie się po potknięciach i porażkach. Nie kontentowanie się zdobytą pozycją, tylko budowanie nowych przyczółków. Nie wykorzystywanie ludzi na potrzeby firmy, tylko podporządkowanie reguł działania potrzebom i oczekiwaniom ludzi: klientów, pracowników, akcjonariuszy. Być może to właśnie czyni los firmy typowym dla warunków polskich i warszawskich? Może dzięki tej typowości wydaje się on warszawiakom bliższy i bar dziej swojski?
Jan Jabłkowski