ebook Ich miasto. Wspomnienia Izraelczyków, przedwojennych mieszkańców Krakowa - Irek Grin,Anis D. Pordes

Ich miasto. Wspomnienia Izraelczyków, przedwojennych mieszkańców Krakowa

44,50 zł

Produkt niedostępny

„Ich Miasto. Wspomnienia Izraelczyków, przedwojennych mieszkańców Krakowa” to zbiór rozmów, które Anis Dziób-Pordes przeprowadziła z Izraelczykami urodzonymi i mieszkającymi przed II Wojną Światową w Krakowie. W ten sposób powstała unikatowa kolekcja wspomnień przedwojennych mieszkańców Krakowa żydowskiego pochodzenia, którzy ocaleli z Zagłady, a po wojnie w ukochanym mieście pozostać nie mogli. Powstał bardzo osobisty przewodnik po nieistniejącym już Krakowie lat dwudziestych i trzydziestych zeszłego wieku. Każdy czytelnik, który sięgnie do tych wywiadów nigdy już nie spojrzy na Kraków tak, jak do tej pory. 18 lat po premierze tej książki nie żyje już żaden z jej bohaterów. To wielkie szczęście, że udało się z nimi jeszcze porozmawiać i że ich wspomnienia mogą żyć wśród nas, przypominając nam prawdziwą historię polsko-żydowskiego Krakowa. Na czym polega wyjątkowość tej książki? Napisano wszak dziesiątki ksiąg na temat przedwojennego żydowskiego Krakowa – wiele z nich autorstwa bohaterów tomu. Otóż, po pierwsze, metoda badania pamięci przyjęta przez Anis Pordes implikuje powtarzalność i drobiazgowość pytań. Te same pytania, z pozoru nudne i niepotrzebnie pedantyczne, kierowane są do ludzi pochodzących z różnych środowisk żydowskiego Krakowa. Owo szczegółowe odtwarzanie mapy obyczajowej Miasta – a także jej różnorodności – pozwala na przywołanie nie tylko żydowskich ulic, szkół, sklepów i zwyczajów, ale także rodów, nazwisk, koligacji, imion. Staje się to kopanie w pamięci niczym wyprawa po skarb, uparte i wyczerpujące. Dużo skarbów – chociaż to nie te same, o których krążą legendy – zakopali w sobie Żydzi wygnani z Polski. To żmudna praca wydobyć je na zewnątrz, szczególnie jeśli istnieje niebezpieczeństwo, że po tylu latach trudno będzie dociec ich historycznej prawdziwości. Anis Pordes się to udało. Ze wstępu Irka Grina