ebook ŚMIERĆ FRAJEROM - Mario Puzo

ŚMIERĆ FRAJEROM

37,38 zł

Produkt niedostępny

NAJWYBITNIEJSZA, OBOK „OJCA CHRZESTNEGO”, POWIEŚĆ MARIA PUZO. WZNOWIENIE W RAMACH NOWEJ EDYCJI WSZYSTKICH DZIEŁ PISARZA, W PIĘKNEJ SZACIE GRAFICZNEJ. KSIĄŻKA, KTÓRĄ SAM AUTOR UWAŻAŁ ZA SWOJĄ NAJLEPSZĄ. PRAWA DO PIERWSZEGO WYDANIA TEGO BESTSELLERA W OPRAWIE MIĘKKIEJ ZOSTAŁY W 1978 ROKU SPRZEDANE ZA REKORDOWE WÓWCZAS 2,55 MILIONA DOLARÓW! Wyznanie nałogowego gracza, pisarza i scenarzysty, męża kochającego bez poczucia winy inną kobietę, człowieka, dla którego najwyższą wartością jest życie samo w sobie. John Merlyn, Cully Cross i Jordan Hawley poznają się w hotelu Xanadu w Las Vegas, gdzie przez kilka tygodni spędzają czas na grze w kasynie i uganianiu się za kobietami. Choć nigdy wcześniej nie mieli ze sobą do czynienia, szybko zawiązuje się między nimi przyjaźń. Pewnego wieczoru, po pokonaniu w bakarata samego właściciela kasyna, Alfreda Gronevelta, i wygraniu pięciuset tysięcy dolarów, Hawley popełnia samobójstwo w swoim pokoju. Po śmierci przyjaciela Merlyn, urzędnik państwowy i aspirujący pisarz, wraca do swojej rodziny w Nowym Jorku i próbuje wiązać koniec z końcem. Choć ma posadę rekrutera w Armii Stanów Zjednoczonych, staje przed widmem bankructwa. Wtedy kolega z pracy namawia go, by zaczął brać łapówki od bogatych rodziców chcących uchronić synów przed poborem do wojska. Tymczasem Cross decyduje się pozostać w Vegas na stałe, a jego talent do hazardu i wrodzony spryt zwracają uwagę Gronevelta. Szybko zostaje asystentem właściciela kasyna i zdobywa coraz większe wpływy w mieście. Kiedy przestępczy proceder Merlyna ściąga na niego uwagę służb, skorumpowanemu urzędnikowi marzącemu o pisarskiej karierze przychodzi do głowy tylko jedna osoba, która może mu pomóc… Porywająca opowieść o ludzkim zamiłowaniu do władzy, brutalności i przepychu. „Library Journal” Przekonująca i fascynująca. Puzo ma naturalny talent narracyjny i jest w nim balzakowska fascynacja kulisami działalności przemysłu hazardowego. „Wall Street Journal” Niezapomniana… Pochłonie was do reszty! „Cosmopolitan”