ebook Żółty książę - Wasyl Barka

Żółty książę

31,15 zł

Produkt niedostępny

Trudny wiek XX naznaczyły piętna totalitaryzmów, wojen, ludobójstw. O jednej z największych zbrodni – Hołodomorze (1932–1933) – przez dziesięciolecia nie wolno było wspominać w Związku Radzieckim. Ofiary pozostawały nieupamiętnione, kaci spokojnie dożywali swoich lat. Równolegle toczyła się walka o ujawnienie prawdy. Powieść Żółty książę odegrała w tym procesie znaczącą rolę. To jedno z pierwszych i do dziś nielicznych dzieł, które językiem literatury starają się opisać traumatyczne doświadczenie Ukraińców. "Upamiętnienie milionów zmarłych Ukraińców dokonuje się nie tylko za sprawą pomników, ustaw i prac naukowców. Hołdem dla nich jest również ta powieść opisująca ich tragedię – jedna z niewielu prób podejścia do najbardziej niewyobrażalnej zbrodni Stalina.” - Anne Applebaum Tłumacz: Maciej Piotrowski – z wykształcenia historyk i ukrainoznawca, z pasji animator kultury. Tłumacz literatury ukraińskiej, między innymi zbioru opowiadań Andrija Bondara Cerebro (wspólnie z Walerym Butewiczem, 2020), poezji do albumu muzycznego Kuby Blokesza Lwów. Szkice Miejskie (2015). Współtwórca spotkań literackich i portalu Rozstaje.art. Autor:Wasyl Barka (właśc. Wasyl Oczeret, 1908–2003) – ukraiński prozaik, poeta, literaturoznawca, tłumacz i eseista. Świadek Hołodomoru, uczestnik walk zbrojnych podczas II wojny światowej. Od lat pięćdziesiątych żył i tworzył w Stanach Zjednoczonych. Jego dzieło życia Żółty książę zostało wpisane na listę stu najlepszych utworów ukraińskiej literatury PEN Clubu Ukraina. Na jego podstawie powstały film Głód 33 (1991) i sztuka teatralna Lenin Love. Stalin Love. "CHŁOPI WPATRYWALI SIĘ WE WROTA STRZEGĄCE ZAKAZANEJ STREFY LUB W POBLISKIE GROBY – OBOJĘTNIE JAK W NICOŚĆ, ŚWIADOMI, ŻE CZEKAJĄ NA PRÓŻNO. PODWODA WRÓCIŁA PO NASTĘPNY ZAŁADUNEK. W CZASIE GDY GRABARZE WYWIEŹLI I WYRZUCILI NIEBOSZCZYKÓW DO WYKOPU, ZMARŁO KILKU NASTĘPNYCH CHŁOPÓW, WZIĘLI SIĘ WIĘC ZA NICH. WYŁADOWANY WÓZ JUŻ ODJEŻDŻAŁ, GDY JEDEN Z LEŻĄCYCH, LEDWO ŻYWY, PODCZOŁGAŁ SIĘ I POPROSIŁ: – ZABIERZCIE I MNIE! I TAK UMRĘ. NADAREMNO BŁAGAŁ. JEDEN Z SIEDZĄCYCH NA WOZIE ODPOWIEDZIAŁ: – POLEŻ JESZCZE TUTAJ. JAK WRÓCIMY, TO CIĘ ZABIERZEMY. NAWET ŻYWEGO, BO WIDAĆ, ŻE NIC Z CIEBIE NIE BĘDZIE. POSŁUCHAŁ ICH. GDY GRABARZE WRÓCILI, RZECZYWIŚCIE BYŁ JUŻ MARTWY. ODNIEŚLI GO NA PODWODĘ I RUSZYLI PO NOWY ŁADUNEK LEŻĄCY PRZY DRODZE." FRAGMENT KSIĄŻKI Wydanie książki dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego. Przekład zrealizowano w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.