ebook Gracz. Zapiski kelnera. Записки маркёра - Lew Nikołajewicz Tołstoj

Gracz. Zapiski kelnera. Записки маркёра

8,90 zł

Produkt niedostępny

Lew Nikołajewicz Tołstoj. Лев Николаевич Толстой. Gracz. Zapiski kelnera. Записки маркёра. Książka w dwóch wersjach językowych: polskiej i rosyjskiej. Nowela obyczajowa rosyjskiego mistrza pióra. Fragmenty: „Było to między drugą a trzecią. Grało wielu panów: książę pan z wielkim wąsem, mały oficer huzarów, aktor Oliver; było moc ludzi. Książę grał z panem z wielkim wąsem. Obchodzę bilard i liczę: dziesięć i czterdzieści osiem, dwanaście i czterdzieści osiem. Jest to moim zawodem. Nie wzięło się nic do ust i nie spało od dwóch nocy - a wciąż liczy się punkty i wyjmuje bile z wklęsłości. Wtem spostrzegam: do sali wszedł nowy gość, rozglądnął się i usiadł na kanapie. Dobrze.  Myślę sobie: kto to może być? To znaczy: do jakiej należy sorty? Ubrany jest przyzwoicie. Ma nowiusieńkie ubranie: spodnie w kratki, modny krótki surducik, kamizelkę pluszową; nosi złoty łańcuszek, a na nim moc wisiorków. Wygląd ma też bardzo przyzwoity: jest wysoki, smukły, włosy ma z przodu modnie ufryzowane - słowem, przystojny młodzik. (…) Gdy partner księcia poszedł, zwrócił się książę do obcego pana:  - Czy nie chciałby pan ze mną zagrać?  - Z przyjemnością - odparł obcy pan.... Так часу в третьем было дело. Играли господа: гость большой (так его наши прозвали), князь был (что с ним все ездит), усатый барин тоже был, гусар маленький, Оливер, что в актерах был, Пан были. Народу было порядочно. Гость большой с князем играли. Только вот я себе с машинкой круг бильярда похаживаю, считаю: девять и сорок восемь, двенадцать и сорок восемь. Известно, наше дело маркёрское: у тебя еще во рту куска не было, и не спал-то ты две ночи, а все знай покрикивай да шары вынимай. Считаю себе, смотрю: новый барин какой-то в дверь вошел, посмотрел, да и сел на диванчик. Хорошо. «Кто, мол, это такой будет? из каких то есть»,– думаю про себя. – Не на щепки,– говорит,– играют, а на деньги. Уж этот пуще всех меня донимает. Ну, хорошо. Только князь и говорит новому барину-то, как большой ушел: – Не угодно ли,– говорит,– со мной сыграть? – С удовольствием, – говорит.